Hymn Hogwartu

Hymn Hogwartu - hymn ten mamy okazję poznać jedynie w pierwszym tomie Harrego Pottera, gdy śpiewany jest na zakończenie uczty powitalnej. Delikatnie mówiąc nie wzbudza zbytniego entuzjazmu wśród nauczycieli, poza Albusem Dumbledore, któremu najzupełniej odpowiada, a co więcej bawi i wprowadza w dobry nastrój. Opinię dyrektora podzielają także uczniowie (no, na pewno z wyjątkami, zawsze znajdą się tacy, którzy na wszystko kręcą nosem) uradowani możliwością bezkarnego hałasowania. Hałasowania, ponieważ hymn ten śpiewa się według zasady "byle jak", czyli każdy na własną ulubioną melodię, co chcąc nie chcąc tworzy niezłe zamieszanie. Jego treść też jest nieco "oryginalna" :

"Hogwart, Hogwart, Pieprzo - Wieprzy Hogwart,
Naucz nas choć trochę czegoś!
Czy kto młody z świerzbem ostrym,
Czy kto stary z łbem łysego,
Możesz wypchać nasze głowy
Farszem czegoś ciekawego,
Bo powietrze je wypełnia,
Muchy zdechłe, kurzu wełna.
Naucz nas, co pożyteczne,
Pamięć wzrusz, co ledwie zipie,
My zaś będziem wkuwać wiecznie,
Aż się w próchno mózg rozsypie!"