Znane Duchy

Duch uznawany jest za nieograniczona formę ludzkiego życia. W naszym codziennym życiu duchy choć są spotykane, nie są na porządku dziennym jak to jest w magicznym świecie, czyli np. w Hogwarcie. Zróbmy wiec mały przegląd po najbardziej znanych Hogwarckich duchach.

Prawie Bezgłowy Nick
Duch Gryffindoru. Kazał do siebie mówić sir Nicholas. Prawie Bezgłowy Nick był bardzo oddany mieszkańcom Hogwartu, a przede wszystkim mieszkańcom wieży Gryffindoru. Często zaczepiał ich rozmową na korytarzach, czy w Wielkiej Sali. Drażnił go Irytek i wyniosłość Krwawego Barona. Na drugim roku w Hogwarcie Harry, Ron i Hermiona zostali zaproszeni w noc duchów na przyjęcie z okazji czterechsetnej rocznicy jego śmierci. Na zorganizowanym przyjęciu pojawili się członkowie Koła Bezgłowych, do którego zawsze pragnął dostać się Prawie Bezgłowy Nick. Również podczas pobytu Harry’ego na drugim roku uratował życie uczniowi Justinowi, który właśnie przez sir Nicholasa zobaczył bazyliszka, potwora z komnaty tajemnic.

Krwawy Baron
Duch Slytherinu. Krwawy Baron zawsze był wyniosły i pyszny. Uważał się za najwyższego z duchów, ponieważ Slytherin już od sześciu lat zdobywał puchar domów. Krwawego Barona poznajemy jedynie z opowieści Prawie Bezgłowego Nicka, który wyznaje, że duch Slytherinu jest nie do wytrzymania. Nikt nie wie, nawet żaden z duchów, dlaczego Krwawy Baron jest taki zakrwawiony.

Irytek
Irytek jest poltergeistem, bardzo dokuczliwym. Dokucza wszystkim, uczniom, niektórym nauczycielom, a także pozostałym duchom. Prefekci kazali pierwszoroczniakom wystrzegać się poltergeista. Jedynymi uczniami, którzy w pewien sposób byli zżyci z Irytkiem byli bliźniacy Weasleye, którzy odchodząc ze szkoły dali mu za zadanie granie na nerwach profesor Umbridge. Duch chętnie wypełniał powierzone mu zadanie i ku zdziwieniu uczniów miał w tym poparcie pozostałego grona pedagogicznego. Słabą stroną Irytka był Krwawy Baron, którego duch bał się najbardziej!

Jęcząca Marta
Duch nastolatki Hogwartu, która została zamordowana w szkolnej toalecie przez bazyliszka. Marta nie grzeszyła urodą i często była wyśmiewana przez rówieśników, dlatego jest taka drażliwa i wrażliwa. Ma niegroźnego bzika na punkcie śmierci, tzn. nie lubi gdy jej się przypomina, że jest już po tamtej stronie. Gdy była świadkiem przemiany Hermiony w kota, pod wpływem eliksiru wielosokowego, była bardzo szczęśliwa, że jest ktoś brzydszy od niej. Marta jest też dobrym powiernikiem, o czym przekonał się zarówno Harry jak i Draco Malfoy.